Klikasz. Jedziesz. Oszczędzasz.
Czy da się ograniczyć szkodliwy wpływ trujących substancji emitowanych przez samochody i przy tym oszczędzić pieniądze i czas? Oczywiście! Jednym z rozwiązań jest carpooling.
Idea jest prosta: kierowca, który wybiera się w podroż i ma wolne miejsca w samochodzie, oferuje przejazd, np. w zamian za „dorzucenie się do paliwa”. Pasażerowie szukający wygodnego przejazdu na konkretnej trasie korzystają z uprzejmości kierowcy. Umawiane przejazdy funkcjonują już w Polsce od dawna, przy czym nie wszyscy zdają sobie sprawę z tego, że wspólne powroty ze znajomymi z pracy lub dojazd tym samym samochodem na uczelnię to także carpooling!
Oferty lub zapytania o przejazd można znaleźć na przykład na tablicach ogłoszeniowych na uczelni czy w biurowcach. W ten sposób łatwo znaleźć osobę, która pracuje w tym samym budynku i dojeżdża samochodem z odległej dzielnicy miasta do centrum. Jednak znalezienie kogoś, kto w środę za dwa tygodnie około dziewiątej rano wybiera się do miasta odległego o 360 kilometrów, jest prawie niemożliwe.
Szanse na znalezienie towarzysza podroży na odległej trasie zwiększa Internet: ogłoszenia dotyczące umawianych przejazdów znajdziemy na forach, portalach ogłoszeniowych czy w serwisach carpoolingowych, np. na http://www.carpooling.pl.
Tylko czy podróżowanie z nieznajomą osobą jest bezpieczne? Carpooling jest dużo bezpieczniejszy niż tradycyjny autostop, gdyż pierwszy kontakt z kierowcy z pasażerem następuje jeszcze zanim wsiądą razem do samochodu: zaczyna się od wymiany maili lub rozmowy telefonicznej, a w niektórych sytuacjach można spotkać się dużo wcześniej na tzw. neutralnym gruncie, np. w kawiarni.
Korzyściom wynikającym z carpoolingu nie sposób zaprzeczyć: mniej samochodów na drogach to mniej korków, zanieczyszczeń i hałasu. Wspólny przejazd ogranicza również koszty podroży zarówno po stronie kierowcy, jak i pasażera. Ponadto jest szansą na zdobycie nowych doświadczeń i poznanie interesujących ludzi.
---
Patrz też artykuł Carpooling.
|